Tym razem coś zupełnie innego.
Jako że w Kreatywnie pojawiły się nowe warsztaty z trwałych wydruków na tkaninach, w ramach wprawy poczyniłam torbę "szyciową". Taki transfer to wyjątkowo łatwe i przyjemne zajęcie... a do tego pięknie pachnie i ma działanie terapeutyczne :)
Buziaki dla wszystkich zaglądających,
a ja wracam do pergaminu, bo jutro nowe wyzwanie na Zrób to!
Ty to masz dobrze... że też ja takiej pracy nie mam ;)))
OdpowiedzUsuńTy Beatko sobie świetnie radzisz i bez takiej pracy :)
Usuńtaaak, ty już masz transfer na materiale a ja wciaz się mecze,eksperymentuje, ale dzięki, chociaż wiem dlaczego u mnie to nie wychodzi. Tak wyobrażam sobie transfer na tkaninie. W przyszłym tygodniu zrobię posta, co Alojek robi jak ma takiego podpowiadacza jak Asia.( ha, ha)
OdpowiedzUsuńw przyszłym tygodniu to już byś sobie poradziła bez podpowiadacza :)
Usuńfajna praca :D:D slicznie wyszło
OdpowiedzUsuńojej, już mi się podoba!!!
OdpowiedzUsuńi już takie chce mi sie zrobic!!
pozdrawiam
Jeju jaka piękna ! , az mi sie płakac chce bo bezskutecznie próbuje dokonywac transferu na tkaninie jestem zrozpaczona a Twoja torba mnie powaliła.
OdpowiedzUsuńLuna, nie trać wiary :) Ten transfer jest bardzo prosty. Za to jeśli Ci nie wychodzi, to może problem tkwi w tonerze drukarki :)
OdpowiedzUsuńCoraz bardziej jestem pod wrażeniem transwerowych prac. Robią kolosalne wrażenie:) pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuń