Znowu zaległości... hmm... chyba jakieś porządki na kompie muszę zrobić czy co?
Tak czy inaczej znalazłam wczoraj kota... Już go kiedyś robiłam jako karteczka, a teraz obrazek :D Kociara ze mnie żadna, ale motyw koronki klockowej mi się spodobał, więc zrobiłam :D
niedziela, 1 maja 2011
Subskrybuj:
Komentarze do posta
(
Atom
)
Tak Asiu, robiłas go kiedyś i podobał mi się bardzo, ten zresztą też... fajnie wyglądałby też jako koronka klockowa, chociaż i ze mnie kociara żadna
OdpowiedzUsuńze mnie tez zadna kociara ale takiego bym przygarnela.
OdpowiedzUsuńA ja kocham koty w każdej postaci a chyba w Twoim wydaniu najbardziej. Jestem pod wrażeniem. Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńAsiu, ale masz fajnego kocura :D
OdpowiedzUsuńi znów te cudo ząbki ale u Ciebie to normalka :)
OdpowiedzUsuńsuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuperaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaancki!!!
OdpowiedzUsuńTen kot jest piękny. W ogóle pierwszy raz widzę coś wykonanego tą techniką, wstyd się przyznać. Nie wiesziałam, że cos takowego istnieje. Muszę poczytać, poszukać...
OdpowiedzUsuń