sobota, 17 lipca 2010

Miałam być ... Jacusiem...

No dobra, przyznaję się... Mama mi kiedyś powiedziała, że miałam być Jacusiem... chłopcem po prostu. Trochę rodzicom nie wyszło, ale coś w tym jest jednak... Bo poza tym, że lubię robótki, zainteresowania mam iście chłopięce... Mogłabym godzinami oglądać starty i lądowania samolotów w pobliżu lotniska, nie z tarasu widokowego, ale najlepiej z końca pasa... a jeszcze lepiej, gdyby to były starty i lądowania F16. Dobrze, że prawie codziennie przelatują nad moim blokiem :D Tłumaczenia robię głównie techniczne... z jakiej dziedziny... hmm... motoryzacyjnej :D Najprzyjemniej tłumaczy się o bezpośrednim wtrysku, systemach wspomagających kierowcę, zmiennej geometrii turbiny itd. O pilarkach spalinowych też fajnie się tłumaczy...
No i oczywiście F1. Formułę 1 zaczęłam oglądać, kiedy u nas w Polsce jeszcze żadnych transmisji wyścigów chyba nie było... (dobrze, że były na jakimś niemieckim kanale), a Robert Kubica miał zaledwie kilka lat... Teraz to tylko naprawdę ważne wydarzenie może mnie wyciągnąć z domu w czasie, kiedy trwa wyścig :D No mówię... jak facet...
A dzisiaj nie byłabym sobą, gdybym nie pojechała na tor Poznań, na którym odbywała się impreza N-Gine Renault F1 Team Show. I szczerze powiem, że warto było :D
A na zdjęciu bolid Kubicy (a raczej jego model 1:1), który można było sobie obejrzeć z bliska w namiocie:

A tutaj bolid - juz prawdziwy - w akcji. Z Kubicą w środku - ale w to musicie uwierzyć na słowo :D


A na koniec jeszcze raz bardzo dziękuję za tyle odwiedzin i przemiłych komentarzy :) Wielkie buziaki dla wszystkich odwiedzających :)

4 komentarze :

  1. no wierze, jak jeszcze pokazalas spalona sloncem buzke to jak nie uwierzyc.
    A zainteresowania po za artystyczne masz faktycznie fajne, mezczyzni napewno uwielbiaja dyskusje z Toba i czujesz sie z nimi jak ryba w wodzie, nie jednemu napewno utrzesz nosa.Ha, ha. swietnie!

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja nie dość, że miałam być Jacusiem, to jeszcze i Agatką :) Lekarze mówili, że będą bliźniaki - wybrano imiona Jacek i Agatka - ale okazało się, że wyszło tylko jedno - Madzia :):) Dobrze, że wymyślono USG - wiadomo od razu ile osób w brzuchu siedzi :) A zainteresowania mam zdecydowanie Agatkowo - Jacusiowe :)
    Pozdrowionka

    OdpowiedzUsuń
  3. To coś nas chyba łaczy ;D bo ja miałam być Krzysiem :D

    OdpowiedzUsuń
  4. No proszę :) Nie jestem jednak osamotniona :D

    OdpowiedzUsuń

Komentarze to najmilsza rzecz na blogu. Bardzo dziękuję :D

LinkWithin

Related Posts with Thumbnails