piątek, 30 kwietnia 2010

Kreatywne spotkania

Nie wiem, czy już wspominałam, ale raz, dwa razy w miesiącu spotykam się z 4 przemiłymi kreatywnymi osóbkami na kreatywno - towarzyskich spotkaniach. Najczęściej na tapecie jest decoupage, ale było też filcowanie, a ostatnio ... malowałyśmy. No tak... ja i malowanie... ale jak to mówią ... byka za rogi i już. Po pierwsze - miało to być tzw. malowanie intuicyjne - w moim przypadku baaardzo intuicyjne. Na spotkaniu namalowałam coś zupełnie innego - pastelami olejnymi na płótnie - można było kombinować to kombinowałam - czego pozostałości (małe kropeczki po uzyciu konturówki jeszcze widać - ale coś z tym zrobię). Ponieważ musiałam wyjść jako pierwsza, nie skończyłam obrazu i w domu zabrałam się za rozcieranie pasteli olejnych terpentyną i ... palcami... No i nie mam pojęcia, jak to się stało, ale wyszło coś zupełnie innego ... jakoś tak "skołowana" jestem :D
Poniżej efekty :D

5 komentarzy :

  1. no skolowana jak tyle kol. Sztuka nowoczesna bjutuska, tam nazwalabym obrazek.
    A tak na powaznie, to bardzo ciekawy efekt i podoba mi sie.

    OdpowiedzUsuń
  2. Asiu z przyjemnością patrzy się na tę ferię wiosennych barw.

    OdpowiedzUsuń
  3. Widzę, że poznajesz nowe techniki, a Twoja praca podoba mi się ze względu na przyjemne kolory :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Joanna,
    Cette réalisation est superbe !
    Merci pour ton message sur mon blog !
    Je suis très contente !
    Bises de Catherine (Freance)
    http://lepergamanodecatherine.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  5. Asiu, praca przyciąga wzrok, jest energetyczna, bardzo mi się podoba :)

    OdpowiedzUsuń

Komentarze to najmilsza rzecz na blogu. Bardzo dziękuję :D

LinkWithin

Related Posts with Thumbnails