Zawsze mi się wydawało, że nie ma nic prostszego niż decoupage na świecy. Wystarczy nakleić serwetkę i już... To rzeczywiście prawda, jeśli chcemy mieć świecę w najprostszym wydaniu. Jeśli nie - zawsze można poeksperymentować z mediami, farbami i różnymi technikami. Efektem takich eksperymentów może być np. taka świeca, która powstała z połączenia techniki serwetkowej, szablonów, transferu i perełek w płynie:
pzresliczna pozdrawiam ciepluteńko
OdpowiedzUsuńBardzo fajna, rzeczywiście bardzo romantyczna:)
OdpowiedzUsuńTo nie ma mnie pare dni w necie i Asia wsstawia bloga. Bardzo ladna swieczka.
OdpowiedzUsuńŚwieca prezentuje się pięknie !!!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Agnieszka
Świetnie prace, nie tylko świeca, aż mnie dziwi że wcześniej do ciebie nie zawitałam :-) a o kartonażu to w życiu wcześniej nie słyszałam :-) super technika, ale wydaje mi się że niestety nie dla mnie bo straszny ze mnie nniecierpliwek :-) pozdrawiam i zapraszam do mnie http://www.aniapawlak.blogspot.com/
OdpowiedzUsuń