Tęsknię za pracą w kalce... Ale po prostu jakoś nie mam na to czasu. Jeśli więc pojawia się zamówienie na pergaminowa karteczkę, czuję wielką frajdę.
Do tych trampeczek mam specyficzne podejście. To mój własny tzw. design, są przesłodkie i z zawsze z wielką przyjemnością je wykonuję.
Bardzo dziękuję za Wasze odwiedziny na blogu i komentarze :)
Cudo,rewelacja
OdpowiedzUsuńhmm, dziwie sie, ze jeszcze nic tu nie pisalam. Sorry
OdpowiedzUsuńPiekna karteczka, do tego niebieska. Brakuje slow.
Hihi, piszac tu teraz migaja mi zdjecia kartonazu i tak mysle, cholercia co robi tu moje przesliczne niebieskie pudeleczko :-)
Joasiu, czas pokazac nowa prace z kalki - please
Witaj, przepiękne są Twoje pergaminki i cała biżuteria rewelacyjna, podziwiam, pozdrawiam i zapraszam http://elizaart-handmade.blogspot.com/
OdpowiedzUsuń