Dzisiaj tylko zakładki black and white. Biała wiadomo... czarna (hmm... właściwie ogólnie patrząc to biała... he... he...) też jest z białej kalki... tylko pomalowanej na czarno :D
Buziaki dla wszystkich zaglądających!!!
sobota, 6 sierpnia 2011
Subskrybuj:
Komentarze do posta
(
Atom
)
pomalowana czy nie, ale czarna i obie z klasa!
OdpowiedzUsuńWspaniałości :) Pasują jak ulał na wyzwanie szufladowe :)
OdpowiedzUsuńPiękne, delikatne!
OdpowiedzUsuńświetne... bardzo mi się podobają obie
OdpowiedzUsuńcudne wycinanki
OdpowiedzUsuńAsiu, przepiękne, bardzo delikatne :)
OdpowiedzUsuńdoskonałe!!!
OdpowiedzUsuńAle eleganckie. Szkoda je do książek powsadzać.
OdpowiedzUsuńBonjour Joanna,
OdpowiedzUsuńFélicitations pour ces merveilles !
Bises de Catherine.