sobota, 5 marca 2011

Gejsza...

Aż mnie jęzor świerzbi, żeby ponarzekać, bo robiłam ją z myślą o kimś specjalnym i miała być idealna... No nie jest... chociaż bardzo się starałam. Wiem jednak, że się podoba, a to najważniejsze. Teraz wracam do kartonu, bo już mi sie pomysły zbytnio nawarstwiły i domagają się realizacji :D

6 komentarzy :

  1. Jest moja i jest idealna i piękna i cudowna i dopracowana w każdym kawałku i.... mówiłem, że piękna?? Chyba tak :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Ooo... takie słowa to wiesz... balsam :P

    OdpowiedzUsuń
  3. Asiu, Twoje rączki robią wyłącznie idealne przedmioty :)
    Gejsza cudna, oprawa również :)

    OdpowiedzUsuń
  4. taak, takie slowa to balsam dla duszy, sliczna.
    Czasami to nawet miodzik dla duszy.

    OdpowiedzUsuń
  5. jest idealna, przepiekna i ... brakuje mi slow.

    OdpowiedzUsuń
  6. trafilam tu do Ciebie przypadkiem i jestem zauroczona. Piszesz, że nie jestes zadowolona z tej pracy, ale szczerze - to wyglada przecudnie! Nie potrafie sobie wyobrazic jak musiałoby wygladać zebys była zadowolona. Przecież to jest arcy..! Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń

Komentarze to najmilsza rzecz na blogu. Bardzo dziękuję :D

LinkWithin

Related Posts with Thumbnails