4. Wycięte pojedyncze przęsełka i dolny element łączący. Nie ma tu żadnej filozofii - nożyczki w dłoń i robimy ząbeczki... :D Ważne przy ząbeczkach - nożyczki zawsze powinny być ustawione prostopadle do linii, przy której wycinamy ząbki (nie chodzi mi tutaj o ułożenie nożyczek wzgledem kalki). Jeśli linia zakręca, musimy sobie obrócić wzorek tak, żeby znowu ustawić się prostopadle do linii - w przeciwnym razie ząbki będą po skosie :(
5. No i teraz clou programu - zawijaski :)
Wycięłam sobie wszystkie zawijaski z całego arkusza, żeby było łatwiej manewrować kalką przy wycinaniu.
6. No i możemy wycinać. Trzeba tylko pamiętać o kilku zasadach - nie mówię, że będą pasować każdemu, bo w końcu każdy ma swoją technikę pracy... Napiszę o tym, co mnie osobiście bardzo ułatwia pracę, zapobiega przerywaniu zawijasków i ogólnie wszystko przyspiesza.
To, czego zawsze przestrzegam:
a) Zawijaski wycinam na dość twardej podkładce piankowej, może być podkładka pod mysz - chodzi o to, żeby kalka się nie uginała, stabilnie leżała na podkładce - szczególnie wtedy, kiedy zawijasek jest już prawie wycięty i filigranowy.
b) Ważna jest kolejność wycinania elementów zawijaskowych - nigdy nie wycinam elementu w całości, zawsze wycinam tak, żeby początek i koniec zawijaska do końca miał połączenie z kalką - i te końcówki wycinam na końcu (patrz zdjęcia poniżej)
c) Podczas wycinania przez cały czas przytrzymuję zawijaskowe elementy - szczególnie tam, gdzie są długie - muszą zawsze stabilnie leżeć na podkładce - żeby się nie przerywały (!!!)
7. Zaczynamy wycinanie od dolnej części - wycinamy wewnętrzne przestrzenie:
8. Następnie od zewnętrznej pierwszy zawijasek od dołu do góry (pamiętamy, żeby górną końcówkę - tę z wytłoczoną kropeczką - pozostawić nie wyciętą (stabilność!!!),
a potem drugą stronę zawijaska (koniecznie przytrzymujemy długą część dwoma palcami - najlepiej tak, żeby nożyczki znalazły się pomiędzy :D).
Potem kolejny zawijasek i kolejny na tej samej zasadzie.
Na samym końcu wycinamy końcóweczki:
9. Wycięte zawijaski:
10. Kolejny etap - oplatamy zawijaski wokół przęsełka. Na razie wstępnie - bo na dobre będziemy mocować klejem na końcu.
a) Kładziemy nasze zawijaski na przęsełku lekko po skosie
b) Dolną część zawijaskowego elementu wkładamy pod przęsełko
c) I wyjmujemy samą końcówkę z powrotem na wierzch przęsełka :D
Ja wiem, może to zbyt szczegółowy opis, ale czasem lepiej wytłumaczyć bardziej niż mniej dokładnie :D
Na dzisiaj tyle...
piątek, 14 maja 2010
Zawijaski cz.2
Etykiety:
parchment craft
,
Pergamentkunst
,
pergaminart
,
technika pergaminowa
,
tips
Subskrybuj:
Komentarze do posta
(
Atom
)
nie ma tu zadnej filozofii, szkoda ze nie ma ikonki tarzajacej sie ze smiechu. No nie ma, tylko jak czyta to ktos nie majacy pojecia nawet jak sie trzyma nozyczki to zrobi taaaaaaakie oczy.Dla tych jednak co wiedza juz co i jak robisz super kursik, bardzo przejrzysty i .... i teraz wszyscy robimy przeselka. A wiesz co? ja dziobie 1,5 roku i jestem ciemna masa, calkiem ciemna, dopiero u ciebie w koncu polapalam sie dlaczego moje zabki w przeselkach sa inne!!!!!!!!!!!! No bo mam zla igle!!!! i juz wzielam sie za zamawianie prawidlowej. Wielkie dzieki.
OdpowiedzUsuńJoluś :D To faktycznie nie jest kursik dla początkujących zupełnie. Ale wydaje mi się, że tak naprawdę samych początków nie da się nauczyć takim kursikiem. Nie zawsze wystarczy pokazać na zdjęciach i wytłumaczyć. Dużo sensowniej jest wziąć za rękę i pokazać "na żywo", jak się robi obrót nożyczek przy ząbkach... No ale gdyby wszystko dało się zrobić przez internet, nie byłyby potrzebne warsztaty...
OdpowiedzUsuńAsiu dziękuję, że połączyłaś talent dydaktyczny z umiejętnościami. Po prostu rewelka!!!
OdpowiedzUsuńThank you for this information!! Will make cutting much easier!!
OdpowiedzUsuńHave a great week!
Fabulous work!
OdpowiedzUsuńThank you very much :D
OdpowiedzUsuń